20 kwi 2010

Spaghetti pieczarkowo-pomidorowe

Propozycja na lekki sos do makaronu. Miał być pieczarkowy, ale w ostatniej chwili uznaliśmy, że wyszło go trochę za mało i dorzuciliśmy puszkę pomidorów razem z sokiem. Oczywiście puszkę wyrzuciliśmy, a do sosu dodaliśmy tylko jej zawartość ;)
Improwizacja wyszła bardzo pozytywnie, przepis na sos bez dodatku pomidorów jest na blogu Mad About Food, polecam obie wersje :)
A co na to diety?
MM- danie węglowodanowe, ale bez dodatku parmezanu;
SB- faza 2;
Protal- hmmmm......




  • 200 g suchego spaghetti pełnoziarnistego lub z mąki durum
  • 0,5 kg pieczarek
  • 2 cebule
  • 3-4 ząbki czosnku
  • 300 g jogurtu greckiego
  • pieprz
  • pół pęczka natki pietruszki
  • puszka pomidorów 
  • garść tartego parmezanu 
Makaron gotujemy al dente. Umyte pieczarki kroimy w plasterki, cebule w półplasterki. Nać pietruszki płuczemy i siekamy drobno.
W czasie, gdy makaron się gotuje, mamy czas na przygotowanie sosu. Na patelni topimy łyżkę masła i szklimy cebulkę. Kiedy nabierze złotego koloru, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i smażymy razem przez minutę. Wrzucamy pieczarki i smażymy, dopóki nie odparuje z nich większość soku.
Dolewamy powoli jogurt i mieszamy, aby połączył się z resztą składników. Dorzucamy pomidory z puszki razem z sokiem. Sos redukujemy do pożądanej gęstości; 15-20 minut powinno wystarczyć. Doprawiamy pieprzem.
Makaron odcedzamy z wody i mieszamy z sosem i natką pietruszki. Na końcu dodajemy ser (jeśli nie jesteśmy na MM)  i mieszamy energicznie, żeby nie powstały grudki.

    4 komentarze:

    1. Wszelakie wariacje z makaron sa zawsze mile widziane:)) Zawsze kupuje kilka paczuszek roznego makaronu a potem siedze i szkam przepisu w ksiazkach lub internecie:) Przepis podoba mi się zapisuje:))

      p.s dzisiaj znalzlam na liscie twoje buleczki z kiszona kapusta, o ktorych prawie zapomniałam ;/ Teraz tylko kapuste musze kupic:))
      Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    2. Gosiaa99, ja też jestem wielką fanką makaronu :) To jest chyba coś, z czego nie potrafiłabym zrezygnować na żadnej diecie :) Cieszę się że ta propozycja Ci się spodobała.
      A bułeczki? No, no... czekam na relację z pieczenia i jedzenia ;)
      pozdrawiam!

      OdpowiedzUsuń
    3. A ja właśnie zrobiłam zapiekankę makaronową z podobnym sosem:) Pyszne to było, zwłaszcza, że makaron zapiekany jadłam pierwszy raz w życiu, a trochę już żyję;)
      Pozdrawiam:)

      OdpowiedzUsuń
    4. Sowa_nie_sowa, zapiekanka brzmi interesująco :) Muszę spróbować następnym razem przyrządzić makaron w piekarniku.
      Pozdrawiam!

      OdpowiedzUsuń